Mam 40
lat, Kula jest moim debiutem. Jestem Świdniczanką i kocham Świdnicę pomimo, iż
od wielu lat mieszkam w Wielkiej Brytanii. Miasto rodzinne odwiedzam tak często
jak to tylko możliwe i wtedy bywa, że wraz rodziną znikamy gdzieś w Sudetach,
gdyż nie sposób się oprzeć ich wołaniu i urokowi. Aktualnie spełniam się w pracy, która
daje mi wiele szczęścia - zajmuję się osobami z niepełnosprawnością
intelektualną i fizyczną, opiekuję się nimi i wspieram w ich codziennym życiu.
Interesuję się psychologią i rozwojem duchowym. Ważne są dla mnie zagadnienia
zdrowia psychicznego, wspieranie go i kultywowanie tolerancji dla osób chorych
psychicznie. Cenię sobie ciszę, kontakt z przyrodą, długie samotne spacery, długie
trasy rowerem i wypady pod namiot, ale nie stronię też od dobrej muzyki, tańca
i zabawy wśród głośnego tłumu oraz niekończących się rozmów z rodziną i
przyjaciółmi, kiedy to serce rośnie a wino smakuje inaczej i lepiej niż
zwykle...
Wiktoria, młoda dziewczyna zmagająca się z traumami dzieciństwa, nie potrafi poukładać sobie życia. Nawarstwiające się lęki i negatywne emocje sprawiają, że traci wszystko, co było dla niej ważne - swoich bliskich, pasję do pracy, własną tożsamość, wreszcie kontakt z rzeczywistością. Niczym zamknięta w niewidzialnej dla innych kuli, nieustannie szamocze się ze swoimi bolesnymi wspomnieniami, nie potrafiąc wyjść poza mury więzienia, które sama sobie zbudowała. Bo jak wydostać się z czegoś, czego tak naprawdę nie ma? Ta niezwykle sugestywna, poruszająca powieść utrzymana w klimacie mrocznej fantastyki opowiada o nadziei czerpanej z woli przetrwania, a także odwadze i determinacji, jaką trzeba mieć, by odnaleźć prawdę o sobie. (Novae Res)
Komentarze
Prześlij komentarz